Z lotniska w Krabi bez problemu dostaliśmy się do centrum miasta busem. Niestety Krabi Town na pierwszy rzut oka nas zawiodło, nic ciekawego...poza jedną świątynia i jednej głównej ulicy. Tak więc następnego dnia rano już postanowiliśmy przenieść się w ładniejsze miejsce, na plażę :)